poniedziałek, 3 września 2012

Moje maskary ^^

Siema ; )
Już po rozpoczęciu roku szkolnego . Jutro pierwszy dzwonek i zaczyna się ... : P
No niestety takie życie , nie ma prosto .
Pokaże wam moje maskary , które używam od fiu fiu i jeszcze więcej ; D
Zaczęło się od zakupu mamy , która zaczęła się dzielić ze mną tym tuszem i spodobał mi się .
Z natury mam króciutkie 'rzęski' a ten tusz zmienia je w istne cudo .
Właśnie TEN tusz ... ; D

Od razu mówię ,że niektóre są zużyte , zresztą widać to po ich stanie  :P
Przy tuszu z oriflame opisze mój sposób malowania rzęs (ja używam do tego dwóch maskar )
Opowiem małe co nieco o ich właściwościach i działaniu ^^

1.Maskara MAYBELLINE , efekt sztucznych rzęs 
   Zapłaciłam 35 zł w rossmanie
 Bardzo lubię ten tusz , lecz moim zdaniem za szybko wysycha może to być przyczyną ciągłego wyciągania szczoteczki i pompowanie do sodka powietrza. Fajnie podkręca rzęsy ale nie rozdziela ich tak jak powinien, niestety. Moim zdaniem maskara tworzy efekt sztucznych rzęs i łatwo się ją zmywa.
Posiadam też wersję wodoodporną i BLACK DRAMA.

Na dole zdjęcie szczoteczki (zużyta już ) , przepraszam za jakość ale to mój aparatt ehhh...


Czy kupię ponownie : PEWNIE TAK

2. Maskara UP Girl ( podróbka MAYBELLINE ) 
    Zapłaciłam niecałe 10 zł w jakimś sklepiku :P Szczoteczka jak dla mnie jest beznadziejna . Mogłabym machać ją 50 razy a , rzęsy ani się nie podkręcają ,ani nie pozostaje na nich więcej tuszu. Moim zdaniem to wina szczoteczki więc używam tylko tuszu, a szczoteczkę z oryginalnej wersji ;d

Czy kupię ponownie : CHYBA NIE

3.Maskara MAYBELLINE CAT EYES (ten żółty)
 O tym tuszu dużo nie mam do powiedzenia bo używałam go dawno . Kupiłam w rossmanie też za ok 30 zł.
Nie pogrubia rzęs z tego co pamiętam. Odcień głębokiej czerni lecz nie byłam z niego zadowolona.

4. Tusz ORIFLAME BEAUTY
Dostałam go od oriflame w prezencie za 1zł ponieważ jestem konsultantką .
Jako sam w sobie jest średni ale w połączeniu z maskarą MAYBELLINE jest bajecznie.
Sekret tkwi w tym ,że szczoteczka z oriflame bardzo dobrze rozczesuję i rozdziela rzęsy, a tusz jak dla mnie można wyrzucić do kosza.
Szczoteczka wygląda jak na zdjęciu , z jednej strony ma króciutkie ząbki a z drugiej długie:



Jak maluję swoje rzęsy? ;
Nakładam warstwę maskary MAYBELLINE , następnie rozczesuję je szczoteczką z oriflame i znowu nakładam maskarę MAYBELLINE . Żadnej filozofii w tym nie ma a rzęsy wyglądają pięknie . Najlepsze jest to , że moje oko nie wygląda pełne zawalone maskarą tylko ekstremalnie wydłużone ,delikatnie pomalowane i cudowne ; )
Czy kupię ponownie : NIE , ZOSTAWIAM SOBIE SZCZOTECZKĘ ^^

5. TUSZ AVON PERFECT WEAR 
  Tusz Avon jest beznadziejny, do niczego , nic mi się w nim nie podoba.
  Rzęsy zamiast troszkę unosić się ku górze to opadają , zostają grudki, zero rozdzielenie . 
PORAŻKA jak dla mnie.
Czy kupię ponownie : NIGDY W ŻYCIU

Za błędy których się dopatrzyliście , a ja ich nie zauważyłam najmocniej przepraszam ; )

2 komentarze:

  1. Łohohooh dużo tych maskar "D

    OdpowiedzUsuń
  2. jejku, ale masz kolekcje. ^^
    też uważam, ze są świetne.
    ---------------
    shinyshoees.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń